polscy koszykarze w nba
2022-07-05 - Odkryj należącą do użytkownika Bruno Bugajski tablicę „NBA” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat koszykówka, koszykarze, tła do telefonu.
10 najlepszych koszykarzy NBA w historii :10# Tim Duncan 9# Shaquille O'Neal 8# Lebron James 7 # Bill Russell 6# Kareem Abdul-Jabbar 5# Larry Bird 4# W
Na zarobki nie mogą narzekać koszykarze w Rosji, Turcji, Hiszpanii i Grecji. Na najlepszych sportowców czekają pensje rzędu nawet kilku milionów euro za sezon. Dla graczy nieco niższej klasy przewidziane są zarobki wynoszące od 500 000 do 700 000 euro, co także jest bardzo dobrą stawką. Ile zarabiają koszykarze w NBA?
To już pewne! Jeremy Sochan przedwcześnie zakończył swój pierwszy sezon w NBA. Mateusz Ptaszyński. 8 kwietnia 2023, 15:24. Jeremy Sochan podczas 9. edycji Polish Heritage Night
W niedzielę w samo południe polscy koszykarze powalczą w Berlinie z rewelacją mistrzostw Europy - Ukrainą. Stawką będzie awans do ćwierćfinału turnieju oraz spełnienie marzeń
Polscy koszykarze nie mają takiego natłoku spotkań jak np. siatkarze. Nie oznacza to, że czeka ich sielanka. Zawodnicy Igora Milicicia powalczą o awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Droga jest długa i kręta, gdyż do awansu potrzeba wygrania turnieju kwalifikacyjnego, do którego z kolei należy się dostać przez odbywający się w połowie sierpnia turniej prekwalifikacyjny w
setiap regu bola voly maksimal memainkan bola sebanyak kali pukulan. NBA jest zdecydowanie najlepszą ligą koszykówki na świecie. Wielkie gwiazdy, które rozgrywały swoje mecze na amerykańskich parkietach, to ikony tego spektakularnego sportu. Oto 9 najlepszych graczy w historii: 9. Tim Duncan8. Shaquille O’Neal7. Bill Russell6. Kobe Bryant5. Wilt Chamberlain4. Kareem Abdul – Jabbar3. Larry Bird2. Magic Johnson1. Michael Jordan 9. Tim Duncan Od początku związany z zespołem San Antonio Spurs. 5 – krotny mistrz NBA i 3 – krotny MVP Finałów NBA. Wielokrotnie wybierany do meczu gwiazd. 8. Shaquille O’Neal Były zawodnik Miami Heat, Orlando Magic, lecz najbardziej kojarzony z Los Angeles Lakers. 4 – krotny mistrz NBA i 3 – krotny MVP Finałów NBA. Jego numer 34 za niesamowite osiągnięcia. został zastrzeżony w drużynie Lakers. 7. Bill Russell Były zawodnik Boston Celtics, w którym występował w latach 1956-1969. 11 – krotny mistrz NBA i 5 – krotny MVP NBA. Od 2009 roku jego imieniem nazywana jest statuetka MVP. 6. Kobe Bryant Niedawno ogłosił, że po sezonie kończy karierę. OD 1996 roku związany z Los Angeles Lakers, z którym 5 razy zdobywał mistrzostwo NBA. MVP finałów z roku 2009 i 2010. 5. Wilt Chamberlain Nieżyjący już zawodnik Philadelphia 76ers i Los Angeles Lakers. Jedyny gracz w historii NBA, który w jednym meczu zdobył 100 punktów. 2 – krotny mistrz NBA i 4 – krotny NBA MVP. 4. Kareem Abdul – Jabbar Najlepszy strzelec w historii NBA. Gracz Milwaukee Bucks i Los Angeles Lakers. Pierwszy gracz, który rozegrał ponad 20 sezonów. Pod halą Lakers stoi jego pomnik. 6 – krotny mistrz NBA i 6 – krotny NBA MVP. 3. Larry Bird Całe życie związany z Boston Celtics , z którym 3 razy zdobywał mistrzostwo NBA. 3 – krotny NBA MVP. Jeden z najlepszych zawodników rzucających za trzy punkty. 2. Magic Johnson Związany z drużyną Los Angeles Lakers, którą musiał nagle opuścić w 1991 roku. Jego kariera została zaburzona, kiedy dowiedział się, że jest nosicielem HIV, jednak w 1996 powrócił do gry i został okrzyknięty jednym z najlepszych graczy w historii tego sportu. 5 – krotny mistrz NBA, 3 – krotny MVP sezonu zasadniczego i 3 – krotny MVP finałów NBA. 1. Michael Jordan Najlepszy koszykarz XX wieku i drugi najlepszy sportowiec XX wieku. Jego lista pobitych rekordów jest ogromna. Z pewnością ikona koszykówki i sportu na świecie. 6 – krotny mistrz NBA, 5 – krotny NBA MVP, 6 – krotny MVP Finałów NBA. Dwukrotnie zdobywał złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich. Kto według Ciebie był najlepszym koszykarzem w NBA? (źródło: Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 25 Średnia: 5]
Polska nie jest ojczyzną basketu, ale wielu znakomitych zawodników urodzonych nad Wisłą potrafiło sobie poradzić na europejskich parkietach czy za oceanem. W końcu również w PLK doczekaliśmy się prawdziwych legend, a ich rekordy pozostają po dziś dzień nieosiągalne. Dokonaliśmy więc zestawienia najlepszych polskich zawodników w historii. Dla fanów polskiego kosza mamy coś extra – propozycje zakładów na aktualny sezon EBL. Propozycje zakładów na osiągnięcia indywidualne zawodników PLK Nim rozpoczniemy omawianie listy na której znajdują się najlepsi polscy koszykarze, warto nawiązać w kilku słowach do trwającego sezonu Energa Basket Ligi. Tytułu broni Ostrów Wielkopolski, a w fazie play-off znów będą chcieli się zameldować koszykarze Startu Lublin. Wyżynami marzeń jest powtórzenie wicemistrzowskiego sezonu sprzed dwóch lat. Do rozstrzygnięcia sezonu pozostało dużo czasu, więc każdy uczestnik zakładów dokonuje przeglądu dostępnych rynków na spotkania basketu. My również nie próżnujemy i przygotowaliśmy listę najciekawszych zakładów dotyczących indywidualnych osiągnięć koszykarzy PLK. Czym zaskoczą w tym sezonie amerykańskie perełki i jak spiszą się najlepsi polscy koszykarze? Pożyjemy, zobaczymy, więc na początek zachęcamy do zapoznania się z naszymi propozycjami zakładów. Który zawodnik zdobędzie najwięcej punktów w meczu?, Head to Head – liczba punktów, Punkty zawodnika – powyżej/poniżej. Który zawodnik zdobędzie najwięcej punktów w meczu? Zakład dotyczący najskuteczniejszego zawodnika całego spotkania to jeden z ciekawszych betów, który można obstawiać nie tylko w przypadku PLK, ale też np. w grach NBA. Najlepsi polscy koszykarze są w stanie osiągać wyniki ponad 20-punktowe, choć średnia na mecz jest nieco niższa. W zeszłym sezonie najlepszym wynikiem pod tym względem mógł się pochwalić Jakub Garbacz z zespołu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Zawodnik występujący z numerem 30 rzucił 704 punkty w 43 meczach, co daje średnią pkt/mecz. Head to Head – liczba punktów W wydaniu indywidualnym zakład polega na wytypowaniu, który z zawodników zdobędzie więcej punktów w danym meczu. Dla przykładu w meczu King Szczecin – Rosa Radom ciekawie zapowiada się pojedynek Sherrona Dorsey-Walkera z Englishem. Dorsey-Walker zdobył 12 oczek przeciwko Spójni Stargard, a zawodnik z Radomia rzucił 27 punktów przeciwko Czarnym Słupsk. Z pewnością jednak byłego zawodnika lubelskiej Pszczółki stać na dużo więcej. W zakładzie H2H warto wziąć pod uwagę nie tylko dyspozycję graczy w ostatnich meczach, ale też klasę rywala. Na tej podstawie można trafnie wytypować skuteczniejszego z zawodników. Punkty zawodnika – powyżej/poniżej Najlepsi polscy koszykarze oraz zawodnicy z zagranicy rywalizują na parkietach EBL już od 2 września. W związku z tym czołowi bukmacherzy przygotowali masę ciekawych zakładów. Wśród najpopularniejszych z nich nie mogło zabraknąć zakładu powyżej/poniżej X punktów. W najczęściej spotykanej formie dotyczy on osiągnięć drużynowych, ale niejednokrotnie buki dają szansę obstawiać również zdobycze indywidualne. I tak STS wystawił ciekawą ofertę na mecz Szczecina z Radomiem, gdzie wytypować można liczbę punktów Sherrona Dorsey-Walkera, Jakuba Schenka, Stacy’ego Davisa (wszyscy King Szczecin) oraz Englisha i Anthony’ego Irelanda (Rosa). Uczestnik zakładu ma do dyspozycji możliwość obstawienia powyżej lub poniżej X punktów dla każdego z wymienionych koszykarzy (od do STS przewiduje, że najwięcej punktów może zdobyć English, który co prawda nigdy nie miał okazji grać w NBA, ale jego ojciec był zawodnikiem dzisiejszego Washington Wizards (wówczas jako Washington Bullets). Najlepsi polscy koszykarze. Sprawdź nasze zestawienie Podsumowując całą historię polskiego kosza, nie sposób dokonać obiektywnego wyboru choćby szóstki najlepszych zawodników w historii. Z jednej strony trzeba wziąć pod uwagę legendy z lat 70. i 80. Z drugiej nie można zapominać o tych, którzy rozsławili rodzimy basket występami na parkietach NBA. W naszym zestawieniu nie zabraknie więc miejsca dla jednych i drugich. Znajdują się w nim sławni polscy koszykarze, polscy koszykarze w NBA oraz rekordziści PLK. Czas poznać subiektywną listę składającą się z sześciu nazwisk. Oto – naszym zdaniem – najbardziej rozpoznawalni i zarazem najlepsi polscy koszykarze w historii. Marcin Gortat. Polski młot Najbardziej znane polskie nazwisko w świecie basketu. Choć The Polish Hammer zakończył karierę oficjalnie zakończył w lutym 2020 roku, to ostatni mecz na parkiecie NBA rozegrał rok wcześniej w barwach Los Angeles Clippers. Łącznie Gortat spędził 12 lat w najlepszej lidze świata, wystąpił w 892 spotkaniach (806 rozegrał w sezonie regularnym, a pozostałe 86 w play-offach). To zdecydowanie najlepsze statystyki spośród Polaków, którzy dostąpili zaszczytu gry w Stanach. W 2009 roku urodzony w Łodzi koszykarz zagrał w finale NBA przeciwko Los Angeles Lakers. W ten sposób stał się jedynym jak do tej pory Polakiem, który to uczynił. Niestety jego Orlando poległo 1-4 z ekipą Kobe’ego Bryanta. Maciej Lampe. Obieżyświat Człowiek, który przecierał szlaki rodakom za oceanem. Zadebiutował w rozgrywkach 23 stycznia 2004 roku. Już w marcu mierzący 212 cm środkowy zaliczył 17 punktów przeciwko Milwaukee Bucks i – jak się później okazało – był to jego najlepszy wynik w karierze NBA. Przygoda, która rozpoczęła się od New York Knicks, zakończyła się w 2006 roku w Houston Rockets. Potem Lampe próbował podbić europejskie i azjatyckie parkiety. Występował między innymi w Chimki Moskwa (2006-2009), Caja Laboral (2011-2013), FC Barcelonie (2013-2015), Shenzen Leopards (2016-2017) czy Jilin Northeast Tigers (2018-2019). Najlepiej radził sobie w Hiszpanii (mistrzostwo) i Rosji (dwa wicemistrzostwa), więc można śmiało powiedzieć, że był jednym z bardziej utytułowanych Biało-Czerwonych. W końcu najlepsi polscy koszykarze nieczęsto zdobywali laury za granicą. Cezary Trybański. Gigant z D-League Ostatni (w naszym zestawieniu) z Polaków, którzy zasmakowali gry w NBA i jednocześnie pierwszy, który pojawił się w prestiżowych rozgrywkach. C-Tryb w latach 2002-2004 grał w Memphis Grizzlies, Phoenix Suns, New York Knicks. Choć w tym przypadku „grał” to za dużo powiedziane. Zwykle był wymieniany między kolejnymi zespołami, o czym świadczą chociażby nieudane wojaże do Chicago Bulls i Toronto Raptors, gdzie w zasadzie Trybański tylko figurował w składzie. Jego prawdziwa kariera rozpoczęła się tak naprawdę w 2005 roku w barwach Tulsa 66ers, czyli zespołu National Basketball Development League, znanej jako D-League. Na zapleczu najlepszej ligi świata Trybański brylował pod względem bloków. Cóż, polscy koszykarze w NBA niestety nie zawojowali jej parkietów, ale mieli dobre chwile. Adam Wójcik. Legenda polskiego kosza Zawodnik z kategorii najlepsi polscy koszykarze wszech czasów. Wirtuoz za dobry na swoje czasy, jednak nigdy nie miał możliwości spróbowania sił za oceanem. Popularny Wójo przyćmił wszystkie gwiazdy w Polskiej Lidze Koszykówki, w latach 1995-2007 zdobywając aż osiem mistrzostw kraju. Do tego dorzucił mistrzostwo (1997) i wicemistrzostwo Belgii (1996). Najwięcej spotkań rozegrał dla Gwardii Warszawa (234), Śląska Wrocław (158) i Prokomu Trefl Sopot (108). W 1268 spotkaniach profesjonalnej kariery rzucił aż 17718 punktów i do dziś jest uznawany za najlepszego zawodnika PLK. Trzykrotnie został MVP sezonu zasadniczego oraz ligowych finałów (1998, 2001, 2005). El Proffesore odszedł przedwcześnie, w wieku 47 lat zmarł na białaczkę. Eugeniusz Kijewski. Kariera pełna sukcesów Kolejną legendą Polskiej Ligi Koszykówki, o której nie można nie wspomnieć, był popularny Kijek. Zawodnik, który w latach 1969-1990 grał w barwach poznańskich Warty i Lecha oraz Spójni Gdańsk. Nigdy wcześniej i nigdy później nie było w PLK tak skutecznego strzelca. Kijewski zdobył na polskich parkietach 10185 punktów w zaledwie 395 meczach, co daje kapitalną średnią pkt/mecz. Rozgrywający zdobył cztery krajowe mistrzostwa, dołożył do tego pięć tytułów najlepszego ligowego strzelca. Żeby było ciekawiej, po zakończeniu kariery Kijewski święcił sukcesy jako trener. W latach 2000-2007 zdobył cztery tytuły z Prokomem Trefl Sopot i trzykrotnie został wybrany najlepszym coachem PLK. Edward Jurkiewicz. Kolekcjoner rekordów W ścisłej czołówce strzelców wszech czasów PLK jest tylko jeden zawodnik z lepszym ratio niż Eugeniusz Kijewski. Mowa o Edwardzie Jurkiewiczu przez większość kariery związanym z Wybrzeżem Gdańsk. Niski skrzydłowy grał w latach 1964-1979 i wyśrubował wiele wspaniałych wyników. Po pierwsze, był ośmiokrotnym liderem strzelców polskiej ligi, po drugie rzucał średnio pkt/mecz. Warto odnotować, że pośród 30 najlepszych wyników punktowych PLK aż 16 należy do Jurkiewicza, w tym drugi ogółem, czyli 84 oczka zanotowane przeciwko Baildonowi Katowice w 1970 roku (jako zawodnik ukochanej Gwardii). Lepszym wynikiem w historii może poszczycić się tylko Mieczysław Młynarski (90 punktów w 1982 roku jako zawodnik Górnika Wałbrzych przeciwko Pogoni Szczecin). Podsumowanie Jak widać, polska koszykówka nie narzekała na brak talentów i rekordzistów. Być może część z wymienionych zawodników urodziła się w złych czasach i gdyby tylko otrzymali oni szansę zagrania na parkietach NBA, mówilibyśmy dziś o nich jak o gwiazdach światowego basketu. Tak czy inaczej, mamy się czym pochwalić. Historię polskiego basketu tworzyli zarówno sławni polscy koszykarze jak Marcin Gortat czy Maciej Lampe, ale też legendy pokroju Eugeniusza Kijewskiego bądź Piotra Wójcika. Najlepsi polscy koszykarze występujący dziś w EBL z pewnością chcieliby nawiązać do sukcesów poprzedników. Z pewnością postarają się dostarczyć jak najwięcej emocji fanom, a ich zmagania możecie obstawiać u sprawdzonego bukmachera STS. Więcej o ofercie tej marki poczytasz tutaj. Zdjęcia: Piotr Drabik (intro), zakłady bukmacherskie STS, Karl Baron.
W przypadku porażki Polacy w sierpniu rozegrają pierwsze mecze wstępnych kwalifikacji EuroBasketu 2025. Tuż przed EuroBasketem 2022 Niemcy są pewni pierwszego miejsca, ale ma to znaczenie jedynie prestiżowe i przy układaniu terminarza. Do kolejnej rundy zaliczane są bowiem wyniki wszystkich spotkań Polacy już kiedyś wygrali w Niemczech - w eliminacjach EuroBasketu 2015. Wtedy też nie byli faworytem, bo trzy dni wcześniej przegrali w Austrii Mimo upływu czasu nadal liderami swoich drużyn są znający się od czasów młodzieżowych dwaj gracze z rocznika 1993, czyli Mateusz Ponitka oraz Dennis Schröder Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej W czwartkowy wieczór była euforia i uczucie ulgi, że udało się ograć Izrael 90:85. Ale trwało to zapewne niedługo, bo tamten sukces był tylko przedłużeniem nadziei. Bez niedzielnego zwycięstwa marzenia o ponownym udziale w MŚ zakończą się już teraz. Dla ćwierćfinalisty poprzedniego czempionatu niezależnie od wszystkiego byłoby to gigantyczne rozczarowanie. Za niewielkie pocieszenie należy uznać, że w dość podobnej sytuacji znajdują się w innej grupie Czesi, także niespodziewanie będący na ostatnich MŚ w czołowej ósemce. To raczej przypomnienie, że ani my, ani oni nie jesteśmy koszykarską potęgą. I w przypadku kilku nieobecności ważnych zawodników czy kilku błędów przy decyzjach kadrowych zaplecze może okazać się niewystarczająco dobre, by poprowadzić do kolejnych zwycięstw, awansów, sukcesów. Tym razem w polskiej kadrze tych nieobecności jest mniej, co było widać przeciwko Izraelowi. – Slaughter i Mateusz Ponitka to liderzy tej drużyny i to udowodnili. Pociągnęli nas w tym meczu – powiedział Jarosław Zyskowski. Słusznie. Slaughter i Ponitka mają obycie w meczach o dużą stawkę nie tylko w kadrze, ale i w klubie. Slaughter w ostatnim sezonie grał z CB Gran Canaria w ważnej roli w lidze hiszpańskiej i EuroPucharze, a Ponitka przed rozwiązaniem kontraktu z Zenitem Petersburg w mocnej lidze VTB oraz Eurolidze, w której zapewne zostanie. Innych zawodników z tego poziomu w kadrze obecnie nie ma. W trakcie eliminacji trener Igor Milicić próbował uczyć odpowiedzialności zawodników wcześniej z drugiego czy trzeciego planu. Nie udało się jednak wykreować kogoś, kto teraz byłby w stanie dać dużo reprezentacji i wziąć tę odpowiedzialność w ważnych momentach. Raczej nie można tak mówić o wspomnianym Zyskowskim, bo jego w kadrze oglądamy od lat kilku. W Lublinie zrobił to, co powinien i umie, czyli trafił z czystej pozycji, za co… należałoby go uznać bohaterem. To jego rzut z dystansu dał w końcówce czwartej kwarty remis i w efekcie dogrywkę, którą Polacy wygrali. Wyobraźmy sobie, że Polska za kilka miesięcy awansuje jednak na MŚ. W takiej sytuacji ten celny rzut Zyskowskiego miałby znaczenie wręcz historyczne i byłby wielokrotnie pokazywany i wspominany przy różnych okazjach. Takiego scenariusza wykluczać się w tym momencie nie powinno. Przecież w przypadku pokonania Niemców Polacy w grupie J drugiej rundy (powstałej z połączenia grupy D z C, skąd wyjdą Finlandia, Słowenia oraz Szwecja lub Chorwacja) mieliby najprawdopodobniej tylko jedno zwycięstwo mniej niż jej lider. Nie ma sensu wybiegać tak daleko w przyszłość, bo na razie trzeba pokonać zachodnich sąsiadów, co dla niektórych byłoby wynikiem zapewne w kategoriach cudu. Polacy już kiedyś wygrali w Niemczech w eliminacjach - ale EuroBasketu 2015 – i była to pierwsza walka o awans innego trenera kadry. Konkretnie poprzednika Milicicia Mike’a Taylora. Wówczas też wydawało się, że Polacy jadą do Niemiec jak na ścięcie, bo ledwie trzy dni wcześniej w kiepskim stylu ulegli również na wyjeździe dużo słabszej Austrii. Tymczasem w Bonn w świetnym stylu zwyciężyli 88:76 i niech to będzie dobry prognostyk. Choćby dlatego, że mimo upływu czasu nadal lidera swoich drużyn są znający się od czasów młodzieżowych dwaj gracze z rocznika 1993, czyli Ponitka oraz Dennis Schröder. Niemiecki rozgrywający w ostatnim sezonie był jednym z kilku przedstawicieli swojego kraju w NBA, grał w Boston Celtics i Houston Rockets. Obecnie jest bez pracy, podobnie jak także grający niedawno w NBA Isaac Bonga. Pewnie dlatego kadrze postanowiła pomóc właśnie ta dwójka, za to brakuje związanych ciągle ważnymi umowami w USA Maxiego Klebera czy Daniela Theisa. Polacy raczej nie będą na to narzekać, bo taka sytuacja zwiększa ich szanse. Co nie oznacza, że Niemców można lekceważyć. Przecież w listopadzie wygrali w Lublinie w składzie, który można było oznaczyć literką nie tyle B, co może nawet i C. Niemcy po czwartkowym wyjazdowym rozgromieniu Estonii 88:57 są pewni pierwszego miejsca, ale ma to znaczenie jedynie prestiżowe i przy układaniu terminarza (jest przyporządkowany do miejsc i już wiadomo, że Polska wygrywając z Niemcami będzie trzecia grupie D i 25 sierpnia wystąpi w Słowenii). Do kolejnej rundy zaliczane są bowiem wyniki wszystkich spotkań. Biało-Czerwoni tymczasem mogą czuć podwójną presję, bo porażka to nie tylko brak udziału w światowym czempionacie. W przypadku niepowodzenia w Bremie Polska zamiast do drugiej rundy eliminacji MŚ trafi do drugiej rundy wstępnej kwalifikacji EuroBasketu 2025, która rozpoczyna się w sierpniu. Tuż przed przełożonym z ubiegłego roku wrześniowym… EuroBasketem 2022. NIEMCY - POLSKA ELIMINACJE MŚ 2023 1. RUNDA GRUPA D 18:00 BREMA NIEMCY: 17. Dennis Schroeder (bez klubu) 25. Kenneth Ogbe (EWE Baskets Oldenburg) 0. Isaac Bonga (bez klubu) 18. Jonas Wohlfarth-Bottermann (Hamburg Towers) 7. Johannes Voigtmann (CSKA Moskwa, Rosja) Rezerwowi: 11. Kostja Mushidi (Syntainics Mitteldeutscher BC), 19. Lukas Wank (Fraport Skyliners Frankfurt), 21. Justus Hollatz (CB Breogán, Hiszpania), 33. Bennet Hundt (EWE Baskets Oldenburg), 34. Gavin Schilling (Bayern Monachium), 43. Christian Sengfelder (Brose Bamberg), 44. David Krämer (Basketball Löwen Brunszwik) Trener: Gordon Herbert POLSKA: 6. Slaughter (CB Gran Canaria, Hiszpania) 9. Mateusz Ponitka (bez klubu) 3. Michał Sokołowski (DeLonghi Treviso Basket, Włochy) 21. Tomasz Gielo (bez klubu) 2. Aleksander Balcerowski (CB Gran Canaria, Hiszpania) Rezerwowi: 1. Jarosław Zyskowski (Trefl Sopot), 5. Michał Kolenda (Trefl Sopot), 10. Łukasz Kolenda (Śląsk Wrocław), 13. Dominik Olejniczak (BCM Gravelines Dunkierka, Francja), 30. Jakub Garbacz (Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski), 32. Mikołaj Witliński (Grupa Sierleccy Czarni Słupsk), 55. Jakub Schenk (bez klubu) Trener: Igor Milicić. 6. kolejka: Niemcy – Polska, Izrael – Estonia. Drużyna Z-P Pkt Małe pkt 1. Niemcy 4-1 9 381:342 2. Izrael 2-3 7 380:375 3. Polska 2-3 7 361:369 4. Estonia 2-3 7 338:374 Do drugiej rundy awansują trzy najlepsze zespoły. Dotychczasowe wyniki: Izrael – Polska 69:61, Niemcy – Estonia 66:69, Estonia – Izrael 69:79, Polska – Niemcy 69:72, Estonia – Polska 75:71, Izrael – Niemcy 67:71, Polska - Estonia 70:68, Niemcy – Izrael 84:80, Polska – Izrael 90:85, Estonia – Niemcy 57:88. *** Youtuber, który bawi się w sport czy sportowiec, który musi walczyć ze stereotypami? Marcin Dubiel, influencer i freak fighter, Łukaszowi Kadziewiczowi opowiada, kiedy kończy się zabawa, a zaczyna profesjonalizm, czy to w sporcie, czy w sieci. — Siedem lat pracowałem w internecie, żeby zbudować markę i ludzie chcą zobaczyć, jak ta marka dostaje w****dol — mówi. I chociaż w czasie ostatniej walki dwukrotnie tracił przytomność, to zdradza, że lubi "dostać w łeb". Nie robi też uników przed trudnymi pytaniami. Przyznaje się do błędów, wylicza grzechy przeszłości, opowiada o terapii i przestrzega przed... byciem influencerem.
polscy koszykarze w nba